Jedną z największych zalet
cierpliwego przebywania na FB jest możliwość wypatrzenia u
znajomych ciekawostek branżowych. Wszystko, rzecz jasna, zależy od
właściwego doboru grona ludzi, których zamierzamy inwigilować ;)
Nauczyłem się na ten przykład skrupulatnie sprawdzać wszelkie
konkursy związane z rozdawnictwem towaru za osiągnięcie
określonego poziomu lajków. Późnym latem ubiegłego roku swój
mały sukces w zwiększaniu rozpoznawalności świętował w ten
sposób producent kryjący się za niedźwiedzim logiem i budzącą
respekt nazwą Baribal (a właściwie Baribal Poland).
Jakkolwiek określenie „ta chwila
zmieniła całe moje życie” pasuje wyłącznie do romansideł i
patetycznych przemów na wiecach przedwyborczych, tak faktem jest, że
od pierwszego zakupu stałem się zadowolonym i powracającym
klientem. Zadowolonym z jakości
samej w sobie/stosunku jakość-cena i różnorodność
asortymentu. Powracającym – gdyż zdecydowałem się pozbyć miksu
posiadanych uprzednio kieszeni, ładownic, toreb które wyszły spod
igieł mniej lub bardziej znanych producentów, sprzedać je i
zastąpić produktami od Baribala.